Jakie konsekwencje za znęcanie psychiczne w szkole? pytanie z ciekawości więc bez moralnych gadek, jakie konnsekwencje sa ;D. ehh a.e niechodzi mi o to tylko jak ktoś sie poskarży to co będzie zz gnąbicielem. dzięki Fabius za knokretną odpowiedz ;D. czyli najpierw pouczenie, nagana i inne konsekwęcje ;D. Ostatnia data uzupełnienia
Ingerencja toksycznej matki w życie dziecka potrafi być bardzo silna, czasami doprowadza wręcz do życiowych tragedii. Toksyczna matka działa na zasadzie nieuświadomionych mechanizmów – stosuje je wobec swojego dziecka. Często jest ona nadopiekuńcza, nadmiernie krytykuje dziecko, manipuluje nim i stosuje szantaż emocjonalny. Konsekwencje toksycznej relacji z matką odczuwa się przez całe życie. Zachowania i cechy toksycznej matki to przede wszystkim: ciągła krytyka, lekceważenie dziecka i jego zdania, zazdrość o dziecko, obwinianie go o swoje niepowodzenia, a także wymuszanie określanych zachowań. Nie ustają one, gdy dziecko dorośnie, toksyczna matka nadal zachowuje się w ten sam sposób - jednak już w stosunku do dorosłego człowieka. Toksyczna matka może mieć świadomość swoich zachowań i tego, że wpływają one destrukcyjnie na dziecko, jednak zazwyczaj są one nieświadome i oparte o mechanizmy psychiczne. Spis treści: Toksyczna matka – cechy Jak działa toksyczna matka? Toksyczna miłość matki do syna Toksyczna miłość matki do córki Jak radzić sobie z toksyczną matką? Toksyczna matka – cechy Problem toksycznej matki jest bardzo indywidualny, w każdej sytuacji i relacji może polegać na czymś innym. Toksyczne matki mają jednak zespół cech oraz zachowań, które je charakteryzują. Cechy i zachowania toksycznej matki: nadmierna kontrola, nadopiekuńczość, szantażowanie emocjonalne dziecka, wzbudzanie w dziecku poczucia winy, nadmierny krytyka, pragnienie bycia cały czas w centrum zainteresowania, wygórowane wymagania, manipulacja, ciągłe wtrącanie się w sprawy dziecka, niekiedy rywalizacja z dzieckiem. Jak działa toksyczna matka? Jak działa toksyczna matka? Bardzo często w sposób nieświadomy. Zdarza się, że jej zachowanie wynika z lęku, że ktoś (lub ona sama) mógłby zarzucić jej, że jest złą matką - stąd bierze się nadopiekuńczość w stosunku do dziecka. Ona sama w swoim dzieciństwie mogła doświadczyć braków emocjonalnych. Toksyczna matka pragnie w sposób nadmierny kontrolować dziecko, mieć wpływ na jego życie, często jest to również połączone z szantażem emocjonalnym – jeśli dziecko robi coś „nie po jej myśli” - wybucha płaczem, obraża się, złości na dziecko. W skrajnych sytuacjach może nawet posunąć się do udawania choroby. Toksyczna matka wzbudza w dziecku poczucie winy - jest to duży ciężar emocjonalny dla dziecka, także w życiu dorosłym. W toksycznej relacji matka też nadmiernie krytykuje dziecko - trudno jest jej dogodzić, pragnie też być w centrum uwagi lub odwrotnie - jest niedostępna dla dziecka. Toksyczna miłość matki do syna Toksyczna matka często nie zauważa swojego destrukcyjnego wpływu na życie (nawet już dorosłego) syna, jest przekonana, że nikt poza nią nie da synowi szczęścia, nie zaopiekuje się nim. Z kolei syn w takiej relacji boi się, że jeśli zacznie być samodzielny – skrzywdzi tym swoją matkę lub zniszczy ich relację. Toksyczna miłość matki do syna przekłada się na następujące zachowania: Matka jest przekonana, że syn chce tego samego, co ona. Wychowuje syna na osobę zależną, nie pozwala doświadczać mu konsekwencji swoich błędów. Chce, by syn ciągle się nią interesował. Podkreśla wyjątkowość ich relacji. Podejmuje decyzje za syna, kontroluje jego życie prywatne. Często udowadnia dorosłemu synowi, że żadna kobieta nie jest w stanie sprostać jego oczekiwaniom (w rzeczywistości są to oczekiwania matki). Oczekuje, że syn będzie opowiadał się po jednej ze stron – matki lub dziewczyny. Syn może być przedłużeniem jej niespełnionych oczekiwań – matka oczekuje, że będzie on robił to, czego nie zrobił inny mężczyzna w jej życiu – będzie przy niej, otoczy ją opieką. Jeśli relacja matki z synem jest destrukcyjna – nieświadomie czuje się on zobowiązany do pełnienia roli partnera swojej matki. Toksyczna miłość matki do córki Matka utrzymuje dorosłą już córkę w pozycji dziecka - traktuje ją jak małą i nieporadną dziewczynkę. Córka z kolei psychicznie nie czuje się dojrzałą kobietą i nie ma wcale przekonania (mimo że powinna), że może robić, co chce - obawia się reakcji swojej matki. ​Toksyczna matka może nieświadomie pragnąć, by córka była lepszą wersją jej samej, traktując ją jako przedłużenie swojej osoby. Toksyczna miłość matki do córki może objawiać się następującymi zachowaniami: Matka wyręcza córkę w obowiązkach domowych. Ciągle chwali córkę lub krytykuje, a ona przez to uzależnia się od oceny matki. Udowadnia córce, że ta nie poradzi sobie bez niej. Ingeruje w sprawy córki, ale także wciąga ją we własne problemy. Kontroluje córkę, manipuluje nią. Okazuje niezadowolenie, gdy córka angażuje się w relacje z mężczyzną. Wyraża niezadowolenie z emocjonalnej bliskości córki z innymi kobietami – traktuje to jako swego rodzaju zdradę ich relacji. Jak radzić sobie z toksyczną matką? Już jako dorośli ludzie często chcemy przepracować relację z rodzicami, naprawić je lub uporać się z ich negatywnymi skutkami. Jak więc radzić sobie z toksyczną matką? Jako formę pomocy zaleca się psychoterapię - specjaliście łatwiej będzie rozwiązać ten problem. Pomoc psychologa jest szalenie istotna. Wskazana jest również psychoterapia rodzinna, obejmująca matkę i syna lub córkę. Ważne jest także, by dorosłe dziecko toksycznej matki nauczyło się asertywności w stosunku do niej oraz skutecznej komunikacji. Pomoc w tej kwestii również znajdzie w gabinecie psychologicznym. Zobacz także: Matka idealna? Nie istnieje. Dobra matka jest inna (wyjaśniamy!) "Bycie mamą wymaga poświęceń" – ten film pokaże ci, jakie masz szczęście! To zdjęcie pokazuje walkę o bycie mamą!
Sądy dwóch instancji uznały ją za winną znęcania się fizycznie i psychicznie nad mężem przez wszczynanie awantur domowych, w trakcie których mu ubliżała, biła po całym ciele, kopała Rodzice i dzieci są obowiązani do wzajemnego szacunku i wspierania się. Obowiązek wzajemnego szacunku to nakaz wzajemnego przestrzegania dóbr osobistych między rodzicami a dziećmi. Zgodnie z art. 16 konwencji o prawach dziecka: 1. Żadne dziecko nie będzie podlegało arbitralnej lub bezprawnej ingerencji w sferę jego życia prywatnego, rodzinnego lub domowego czy w korespondencję ani bezprawnym zamachom na jego honor i reputację. 2. Dziecko ma prawo do ochrony prawnej przeciwko tego rodzaju ingerencji lub zamachom. Osobom wykonującym władzę rodzicielską oraz sprawującym opiekę lub pieczę nad małoletnim zakazuje się stosowania kar cielesnych. Dopuszczalne są jednak zachowanie, stanowiące jedyny dostępny sposób okazania dezaprobaty w sytuacjach, w których perswazja nie znajduje zastosowania z uwagi na niedostateczny jeszcze stopień rozwoju intelektualnego najmłodszych dzieci. Doświadczony rodzic powinien czytelnie zasygnalizować dziecku, że ta dezaprobata odnosi się tylko do jego zachowania, a nie generalnie do jego osoby. Kary cielesne, znęcanie i bicie dziecka Poznań Stosowanie kar cielesnych przez rodziców wypełnia często definicję przemocy w rodzinie. Jeżeli stosowanie kar cielesnych prowadzi do bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia dziecka, pracownik socjalny może odebrać dziecko i umieścić je u innej niezamieszkującej z nim osoby najbliższej, w rodzinie zastępczej lub w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Stosowanie kar cielesnych może prowadzić do wszczęcia procedury założenia Niebieskiej Karty. Kwestię Niebieskiej Karty opracowaliśmy już TUTAJ. Kodeks karny penalizuje w art. 207 § 1 znęcanie się fizyczne lub psychiczne nad dzieckiem. Przepis ten przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, a w przypadku szczególnego okrucieństwa od roku do 10 lat. Kwestię znęcania się psychiczne o i fizycznego jako przestępstwo opracowaliśmy już TUTAJ. W przypadku jakichkolwiek pytań bądź wątpliwości, pozostajemy do Państwa dyspozycji, prosimy przejść do zakładki kontakt. Z wyrazami szacunku.
Areszt za znęcanie się nad rodziną. Od 12 lat znosiła ciągłe upokorzenia, groźby i wyzwiska. Ofiarą przemocy domowej była nie tylko ona, ale również troje jej dzieci. W końcu zdesperowana zdecydowała się powiadomić Policję. 39-latek, który znęcał się nad swoją rodziną usłyszał zarzuty i został tymczasowo aresztowany.
Każdy czyn, polegający na fizycznym lub psychicznym znęcaniu się nad dzieckiem podlega karze i jest ścigane z urzędu. Oto co grozi za znęcanie się nad dzieckiem. Fot. Depositphotos Jak określić przemoc w rodzinie? Zwykle to jednorazowe albo co gorsza powtarzające się umyślne działanie lub zaniechanie naruszające prawa lub dobra osobiste osób współżyjących w jednej rodzinie, a w szczególności narażające te osoby na niebezpieczeństwo utraty życia lub one ich godność, nietykalność cielesną, wolność. Również tą seksualną, powodujące tym samym szkody na ich zdrowiu fizycznym lub psychicznym, a także wywołujące cierpienia i krzywdy moralne u osób dotkniętych czasem z punktu widzenia prawa, znęcanie się nad dziećmi jest ściśle określone i przedstawia się następująco:Umyślne godzenie w ciało dziecka - sprawianie fizycznego bólu (bicie dziecka, szarpanie, potrząsanie bez powodu lub w odwecie za zachowanie dziecka) jest czynem bezprawnym. Bezprawne jest również karcenie nadmierne. Karcenie nadmierne - naruszenie ciała lub stanu zdrowia dziecka na czas do 7 dni, czyli spowodowanie tzw. lekkiego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, co stanowi przestępstwo zgodnie z art. 157 § 2 kk (grozi do 2 lat ograniczenia wolności) Niedozwolonym karceniem będzie tym bardziej spowodowanie funkcjonowanie ciała dziecka lub rozstroju zdrowia dziecka na czas powyżej 7 dni, obejmujące średnie uszkodzenie ciała lub zagrożenie zdrowia, co stanowi przestępstwo jednoznacznie określone w art. 157 § 1 kk (pozbawienie wolności od 3 miesięcy do lat 5) Ciężki uszczerbek zdrowia - przykładowo jest to pozbawienie wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia, spowodowanie innego ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, trwałej choroby psychicznej, całkowitej lub znacznej trwałej niezdolności do pracy w zawodzie lub trwałego, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała (pozbawienie wolności od 1 roku do lat 10) . Śmierć dziecka - takie zdarzenie będzie przestępstwem kwalifikowanym, zagrożonym jeszcze surowszą sankcją w postaci kary pozbawienia wolności od lat 2 do 12. Fot. Depositphotos Próba samobójcza dziecka - jeżeli efektem znęcania się rodzica nad dzieckiem jest jego własnowolne targnięcie się na własne życie, rodzic będzie pociągnięty do odpowiedzialności, wówczas również grozi mu kara pozbawienia wolności od lat 2 do 12 (art. 207 §3 kk). Odpowiedzialność rodzica, gdy istnieje związek przyczynowy między znęcaniem się a samobójstwem dziecka, taką reakcję ofiary przewidywał albo przynajmniej mógł przewidzieć. Wynik samobójstwa, a więc to, czy zamach samobójczy będzie udany czy nieudany, ma niewątpliwie wpływ na wymiar kary wobec znęcającego się czynności ciała - trwające poniżej 7 dni jest ścigane co prawda z oskarżenia prywatnego, lecz jeżeli pokrzywdzonym jest osoba najbliższa, mieszkająca razem ze sprawcą, a więc jest nim członek rodziny lub dziecko, ściganiem zajmą się specjalnie przygotowane do tego organy ścigania jak policja czy prokuratura. Choć nie widać tego często gołym okiem, znęcanie się nad dzieckiem jest skutecznie maskowane przez rodziców. Tym czasem wywiera często, wręcz nieodwracalny wpływ na psychikę maltretowanego dziecka. Aby wesprzeć interwencję przeciwdziałania przemocy wobec dzieci, często powstają liczne kampanię informujące o skutkach i konsekwencjach zarówno dla dziecka jak i dla rodziców.
Czasami od rodziców, a czasami od rówieśników, ale cechy nabyte mimo wszystko. Jeśli więc chcemy ich uniknąć, to dobrze byłoby zacząć od tego, aby samemu nie przekazywać ich dziecku i aby nie traktować naszego dziecka w taki sposób, w jaki nie chcielibyśmy, by traktowało innych. Czyli nie bijemy dziecka, gdy bije innych i nie Znęcanie się psychiczne to rodzaj złego traktowania i agresji. Poza tym może mieć krzywdzący wpływ na osobowość osoby, która jest źle traktowana: od depresji po myśli samobójcze. Z tego powodu takie złe traktowanie powinno być raportowane tak samo jak znęcanie się może na pierwszy rzut oka znęcanie się psychiczne nie ma aż tak widocznych skutków jak znęcanie się psychiczne. Jednak jego następstwa istnieją i trwają tak samo długo, a nawet dłużej niż skutki przemocy tego wiele osób ma problemy ze sklasyfikowaniem przemocy psychicznej jako formy znęcania się, złego traktowania, lub prawdziwej się psychiczneJak sama nazwa sugeruje, znęcanie się psychiczne to rodzaj przemocy, którą jedna osoba wywiera na drugą. Może przyjmować różne formy i zazwyczaj charakteryzują ją: Nastawienia, działania i słowa mające na celu ośmieszenie lub poniżenie danej osoby, Wyzwiska, Nieprzychylność, Izolowanie innych osób, Kompromitowanie. Tym samym, podobnie jak znęcanie się fizyczne, to rodzaj przemocy i złego traktowania. To agresja wobec innej osoby, zazwyczaj słowna, podczas której osoba znęcająca się wykorzystuje bolesne wyrażenia, aby postarać się poniżyć lub znieważyć wybraną tym, ponieważ agresja nie jest łatwa do zaobserwowania, zazwyczaj trwa przez dłuższy czas. Właśnie dlatego ofierze drastycznie spada poczucie własnej wartości i pojawia się negatywny obraz samego siebie. Tym samym może uwierzyć, że osoba, która znęca się nad nią, mówi się psychiczne nie ma preferencji. Dlatego też może dotknąć dzieci, nastolatków, dorosłych lub starsze osoby. Poza tym nie ma jednego określonego środowiska, w którym do niego dochodzi. Oznacza to, że może pojawić się w rodzinie, między przyjaciółmi, w związku, w pracy, pamiętać, że mogą pojawić się świadkowie takiej przemocy. Dlatego też dzieci mogą być świadkami wypadków w domu lub współpracownicy mogą zaobserwować szefa, który poniża ich kolegę. Może to również wpływać na zdrowie emocjonalne znęcania się psychicznegoAgresor zawsze stara się podważać poczucie własnej wartości swojej ofiary, wytwarzając zależność emocjonalną w długotrwałego znęcania się psychicznego jest w wielu przypadkach niezauważalny. Własnie dlatego trudno jest je wykryć. Może mieć z tym problem nawet ofiara takiej poczucie własnej wartościNiskie poczucie własnej wartości może stanowić jedną z przyczyn znęcania się, jak również jedną z konsekwencji. Oznacza to, że niskie poczucie własnej wartości może stanowić czynnik, który motywuje sprawcę do rozpoczęcia znęcania się, a jednocześnie, z powodu złego traktowania, będzie obniżać poczucie własnej wartości rzeczywistości słabość ofiary to jedna z rzeczy, która przyciąga oprawców. Dzięki niej wiedzą, gdzie mają uderzyć, aby zabolało. Oprawca będzie cały czas powtarzał, że ofiara jest nic nie warta, poniżał ją i znieważał. Jednocześnie ofiara zacznie w to wierzyć, wzmacniając związek oparty na i niepokójOsoby, które cierpią z powodu znęcania się psychicznego, wykazują wysoki poziom stresu i niepokoju. Dzieje się tak głównie dlatego, że nie są w stanie dojrzeć tego, co się naprawdę dzieje. Często nawet nie są świadome, że są ofiarami znęcania się i że zachowanie sprawcy przemocy nie jest normalne ani powszechnie winyJak już wspomnieliśmy wcześniej, ofiara ma niski poziom poczucia własnej wartości i negatywnie postrzega samą siebie, co pogłębia się pod wpływem ataków agresora. Z tego powodu często obwinia samą siebie za znęcanie się. Tym samym są w stanie usprawiedliwiać znęcanie się twierdząc, że to jej związku z tym agresor, zwłaszcza w związku, zaczyna zwiększać poczucie winy ofiary. Takie zachowanie jest znane jako szantaż skutki znęcania się psychicznegoZawsze należy zgłaszać każdy rodzaj znęcania się oraz zwracać uwagę na ewentualny wpływ na przypadki znęcania się, które mogą mieć nawet bardziej poważne skutki niż te, które wspomnieliśmy powyżej. Zaliczamy do nich: Depresję. Konsekwencja przedłużającego znęcania się i braku poczucia własnej wartości. Myśli samobójcze. Pojawiają się w ekstremalnych przypadkach, ale niestety są dość częste w przypadku znęcania się w szkole. Nadużywanie alkoholu lub narkotyków. Używanie tych substancji może pomóc ofierze unikać rzeczywistości i pokonywać znęcanie się psychiczne, nie dopuszczając do ujrzenia rzeczywistości. Agresywność. Wściekłość i złość mogą gromadzić się, prowadząc do rozwoju agresywnej osobowości. Może stanowić znaczący problem zwłaszcza w przypadku dzieci w okresie nastoletnim i dorosłości. Trudności w utrzymywaniu związków z innymi osobami. Znęcanie się, niskie poczucie własnej wartości i brak pewności siebie mogą sprawić, że osoba nie będzie w stanie utrzymywać zdrowych związków z innymi ludźmi, preferując izolację. Z wyżej wymienionych powodów emocjonalne znęcanie się może być tak samo niszczące jak przemoc fizyczna. Dlatego też tak dużą rolę odgrywa wyznaczanie granic i dystansowanie się od znieważających osób i związków, jak najszybciej zgłaszając sytuację odpowiednim i nastolatkowie polegają na swoich rodzicach lub opiekunach, którzy muszą zauważyć oznaki znęcania się emocjonalnego, aby zapobiec najgorszym też jeśli zgłaszana jest przemoc fizyczna, powinno się informować również o przemocy emocjonalnej. Po zgłoszeniu zawiadomienia ofiara powinna rozpocząć proces terapii i odzyskania równowagi, który pomoże jej odzyskać poczucie własnej wartości i pewność może Cię zainteresować ...
Znęcanie się psychiczne i fizyczne nad żoną . Zgodnie z art. 207 § 1 Kodeksu karnego (w skrócie K.k.): § 1. „Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze
Problem dostrzega też Ministerstwo Sprawiedliwości. W projekcie zmian w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, który trafił do Sejmu, zaproponowano, by za utrudnianie kontaktów z dzieckiem groziła kara grzywny lub ograniczenia wolności. W trakcie prac nad tą nowelizacją pojawiały się nawet głosy, że można byłoby wprowadzić tu karę do dwóch lat więzienia - tak jak w przypadku uporczywego uchylania się od alimentów. Z kolei kuratorzy rodzinni od dawna apelują o zmiany w przepisach dotyczących kontaktów rodzica z dzieckiem przy ich udziale, wskazując, że obecne ograniczają ich rolę do biernego obserwatora. Ministerstwo już zapowiedziało, że zamierza zmiany w tym zakresie wprowadzić. - Ważne, by tłumaczyć rodzicom, że dziecko nie jest zabawką, ani narzędziem do rozgrywek między dorosłymi - mówią eksperci. Sami ojcowie nie kryją bezsilności i podkreślają, że podstawą są zmiany w podejściu sędziów do tego typu spraw. Czytaj: Utrudnianie kontaktów z dzieckiem będzie karalne >> Skala problemu duża - nieważny interes dziecka Prawnicy, obrońcy praw dziecka, w końcu kuratorzy sądowi - zgodnie mówią, że skala problemu jest duża i z roku na rok wzrasta. Jak dodają, nie jest to problem tzw. patologicznych rodzin, ale tych lepiej lub bardzo dobrze sytuowanych. A dzieci stają się narzędziem do odegrania się na byłym partnerze lub walki o wyższe alimenty. - Ojcowie mają na swoim sumieniu uchylanie się od alimentów, matki - niestety - utrudnianie ojcom kontaktów z dzieckiem - mówią. Co gorsze - bywa, że taka sytuacja trwa latami, mimo decyzji sądu. Sprawdź: Procedura zatrzymania i zwrotu prawa jazdy dłużnikowi alimentacyjnemu > Adwokat Joanna Parafianowicz w rozmowie z podkreśla, że w jej odczuciu celowe ograniczanie przez jednego rodziców kontaktów dziecka z drugim rodzicem, jeśli nie ma do tego realnych przesłanek dbania o bezpieczeństwa dziecka, jest przejawem egoizmu i zachowaniem nieodpowiedzialnym. Zobacz w LEX: Utrudnianie kontaktów z dzieckiem – rozwiązania prawne i praktyka w Polsce i w Europie oraz postulaty de lege ferenda, Rafał Wąworek > Przyznaje, że są sytuacje w których ojciec lub matka są rzeczywiście osobami, które mogą negatywnie wpływać na dziecko swoją postawą życiową, zachowaniem, czy wręcz je demoralizują. Wtedy można się zastanawiać nad ograniczeniem im kontaktów z dzieckiem. Większość przypadków to jednak te, w których limitowanie kontaktów jest po prostu narzędziem wpływania na drugiego rodzica - po to, by wymusić na nim podwyższenie alimentów. Czytaj: Król życia na mieście, bankrut w sądzie - polski dłużnik alimentacyjny>> - Miałam do czynienia z absurdalnymi zachowaniami matek - np. gdy ta wiedziała, że ojciec przychodzi na zasądzone przez sąd kontakty, wyłączała prąd... aby nie słychać było dzwonka. Staram się wpływać na moich klientów i tłumaczyć im krótkofalowe i długofalowe skutki takiego postępowania. Jednak czasem ludzie są tak zacietrzewieni w gniewie na swojego partnera, że nic nie pomaga. A emocje – pamiętajmy - nie powinny rzutować na prawo rodzica i prawo dziecka do kontaktu z rodzicem – mówi Parafianowicz. Sprawdź: Obowiązek alimentacyjny między rozwiedzionymi małżonkami > Sposobem na utrudnianie są też różne zarzuty kierowane pod adresem byłego partnera, w tym też te dotyczące molestowania. - Osobom, którym przyjdzie to do głowy, trzeba uzmysłowić, że jeśli matka ma takie podejrzenia i niezwłocznie po ich powzięciu nie podejmuje działań, które mają ochronić dziecko, np. nie wyprowadza się z domu, nie zgłasza tego na policję, a taki zarzut wyciąga dopiero w toku sprawy rozwodowej, to jest niewiarygodna. Więcej, moim zdaniem, takim osobom powinny być przedstawiane zarzuty związane z zawiadamianiem policji czy prokuratury o niepopełnionych przestępstwach – dodaje adwokat. Czytaj: Rodzic utrudnia kontakty? Kurator nie może reagować>> Kontakt przy udziale kuratora Zgodnie z kodeksem rodzinnym, jeśli wymaga tego dobro dziecka, sąd opiekuńczy może zezwolić na jego spotkanie z drugim rodzicem w obecności np. kuratora sądowego. Kuratorzy skarżą się jednak, że obecne regulacje nie dają im praktycznie żadnych uprawnień. Resortowi zaproponowali by tego typu orzeczenie sądu precyzyjnie obejmowało termin takich kontaktów, czas ich trwania, krąg osób uprawnionych do udziału, jak również tych, których nie powinno być. Postulują też, by takie spotkania, z udziałem kuratora, orzekane były w określonym miejscu, na okres nie przekraczający sześciu miesięcy, przy zastrzeżeniu, że nie będą trwać dłużej niż cztery godziny i odbywać się w dni wolne od pracy i święta. Sprawdź: Czy szkoła może wymagać od matki ucznia podania danych osobowych ojca ucznia, jeśli matka sobie tego nie życzy? > Kurator - zgodnie z propozycją Krajowej Rady Kuratorów - ma dbać przede wszystkim o dobro dziecka. Dlatego ma mieć możliwość przerwania kontaktu w przypadku wystąpienia okoliczności mogących temu zagrażać, zażądać pomocy policji - jeśli np. taki kontakt będzie utrudniany przez drugą stronę i występować do sądu o zmiany zasad odbywania kontaktów, orzeczenia zakazu osobistej styczności i ograniczenie kontaktu do określonej formy porozumiewania się na odległość lub nawet orzeczenia zakazu kontaktowania się z dzieckiem. - Liczba tych spraw cały czas wzrasta. Na koniec 2016 r. było ich 1256, natomiast w 2017– 1690. Orzeczenia w takich sprawach najczęściej dotyczą osób lub rodziców silnie ze sobą skonfliktowanych i stąd wynika ich trudność. Tymczasem obowiązujące w tym zakresie uregulowania, zawarte rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 12 czerwca 2003 roku w sprawie szczegółowego sposobu wykonywania uprawnień i obowiązków kuratorów sądowych, mówią tylko tyle, że kurator ma się stawić w terminie i miejscu wyznaczonym orzeczeniem sądu, być obecny przez cały trwania kontaktu i dbać aby nie trwał on dłużej niż zostało to określone w orzeczeniu. Ma też obowiązek złożyć notatkę z obecności przy kontakcie - mówi serwisowi przewodniczący Rady Grzegorz Kozera. Sprawdź: Czy matka ucznia ma prawo żądać zakazania kontaktów dziecka z ojcem na terenie szkoły? > Takie kontakty - jak tłumaczą kuratorzy - ustalane są czasem na dwie godziny, czasem na osiem, a zdarza się, że i na 12. - Nasuwają się prozaiczne pytania - czy kuratorowi należy się wówczas przerwa, czy może on w trakcie kontaktu coś zjeść, wyjść do toalety. Przecież przywołany już wcześniej przepis wskazuje, że powinien być obecny przez cały czas trwania kontaktu. Kolejne zagadnienie to kontakty w obecności kuratora odbywające się w dni wolne od pracy, bo właśnie duży odsetek orzeczeń o kontaktach z dzieckiem reguluje je tak, że przypadają one w takie właśnie dni lub święta. Z ustawy o kuratorach sądowych wynika jedynie, że w sprawach w niej nieuregulowanych stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu pracy - dodaje Kozera. I także w tym przypadku dochodzi do prób utrudniania. Na miejsce np. przyjeżdżają dziadkowie, w spotkaniu próbuje uczestniczyć matka, a czasem dochodzi do kłótni, przy dziecku, pomiędzy rodzicami. Kary? Nie pomogą Prawnicy nie mają wątpliwości, że kary, także więzienia, w tym zakresie raczej nie pomogą i nie będą działać zniechęcająco. Jak mówią zacietrzewienie jest często tak duże, że ogranicza zdrowy rozsądek. - Być może kluczem byłyby kampanie społeczne, bo zmiana podejścia to wyraz pewnej dojrzałości, świadomości, że swoją postawą wpływam również na kształtowanie postaw życiowych dziecka. Rodzice zapominają, że jeden i drugi rodzic potrzebny jest dziecku, by się prawidłowo rozwijało pod każdym względem – mówi Parafianowicz. Jej zdaniem w takie kampanie powinny być angażowane dorosłe osoby, które w dzieciństwie doświadczały utrudniania kontaktów z rodzicem, by pokazać skutki i konsekwencje takich działań POLECAMY: Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie. Komentarz > Sceptyczny jest też Arkadiusz Jezior, jeden z ojców, który walczy o częstsze kontakty z synem. - Sąd ma dobre narzędzia do ukarania matki jeśli ta nie wydaje dziecka. Mnie w ciągu dwóch lat nie zostało wydane ok. 30 razy i trzykrotnie wnioskowałem o ukaranie partnerki karą finansową ... ani razu nie została ukarana - mówi. Dodaje, że zaostrzanie kar nic nie zmieni, bo "za każdą instytucją stoi człowiek". - Konieczna byłaby zmiana mentalności i podejścia sędziów do takich spraw. Przecież Konstytucja gwarantuje mi takie samo prawo do wychowywania dziecka jak matce. Tymczasem - liczyłem - miesięcznie spędzam z nim ok. 8 proc. jego życia - zaznacza. Z kolei dr Magdalena Błażek z Instytut Psychologii Uniwersytetu Gdańskiego uważa, że już na etapie rozwodu konieczne jest wyciszanie emocji, czasem nawet wielomiesięczna terapia, by umożliwić porozumienie w zakresie opieki nad dziećmi. - Sugerowaliśmy nawet swego czasu stworzenie w sądach punktów informacyjnych dla rodziców, żeby mogli podejść i zapytać o różne rzeczy. O uczucia, odczucia dzieci. O to jak im pomóc, co jest ważne, o co powinni zadbać - mówi. W jej ocenie rodzic, który jest bardziej świadomy, łatwiej i chętniej współpracuje w zakresie uregulowania opieki na dziećmi. - Rodzicom trzeba wyjaśniać, że najważniejsze w czasie rozwodu jest dziecko. Oni mają zrobić wszystko, by ucierpiało w jak najmniejszym zakresie - dodaje. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji. Jak kara grozi za znęcanie się nad inną osobą? Czyn z art. 207 § 1 K.k. zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 5. Zatem karalność przestępstwa ustaje, jeżeli od czasu jego popełnienia upłynęło lat 10. Niezwykle istotną rolę w takim postępowaniu będą odgrywały dowody z osobowych źródeł dowodowych (tj. świadkowie). Podstawę prawną niniejszej opinii stanowią przepisy Kodeksu karnego ( oraz przepisy Kodeksu postępowania karnego. Zgodnie z treścią art. 207 § 1 „Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. O uznaniu za „znęcanie się” zachowania sprawiającego cierpienie psychiczne ofiary powinna decydować ocena obiektywna, a nie subiektywne odczucie pokrzywdzonego. Powszechnie przyjętym jest, iż za znęcanie się nie może być uznane zachowanie sprawcy, które nie powoduje u pokrzywdzonego poważnego cierpienia moralnego, ani w sytuacji, gdy między osobą oskarżoną a pokrzywdzoną dochodzi do wzajemnego „znęcania się”. W piśmiennictwie oraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego pod pojęciem znęcania się rozumie się zachowanie polegające na umyślnym zadawaniu bólu fizycznego lub cierpień moralnych. Mogą to być działania powtarzające się lub jednorazowe, charakteryzujące się intensywnością i rozciągłością w czasie (zob. A. Marek, Kodeks..., s. 394; także wyrok SN z 30 sierpnia 1971 r., I KR 149/71). Pragnę zwrócić uwagę na fakt, iż znęcanie występuje wówczas, gdy zachowanie małżonka byłoby działaniem powtarzającym się. Koniecznym jest zatem zebranie dowodów mających na celu przedstawienie zachowań małżonka w dłuższych odstępach czasu. Mając to na uwadze, w chwili obecnej zasadnym jest nagranie zachowań małżonka za pomocą kamery, aparatu, telefonu komórkowego. Wskazuje Pani bowiem, iż zachowań małżonka nie mogą potwierdzić świadkowie. Z uwagi na to, konieczne jest posiłkowanie się dowodami własnymi, tj. nagraniami. Jeżeli ma Pani możliwość, proszę także w czasie zachowania małżonka, które nosi znamiona znęcania psychicznego zadzwonić do osoby najbliższej z prośbą o nasłuchiwanie tego, co dzieje się w domu. Bardzo często w tego rodzaju sprawach zeznają świadkowie, którzy nie są naocznymi świadkami zdarzenia, lecz pośrednimi – przez włączony telefon na bieżąco nasłuchiwali jak wyglądała sytuacja w dom, a następnie opis zdarzenia był przenoszony na papier. Niestety nie wskazuje Pani, czy mieszkają Państwo w mieszkaniu (w bloku), czy też w domu. Proszę zauważyć, iż sąsiedzi, choć oficjalnie mogą niczego nie słyszeć, mogą dysponować wiedzę na temat Pani sytuacji w małżeństwie. Nadto jako dowód posiłkowy mogą służyć zeznania Pani współpracowników lub przełożonych, którzy potwierdzą występującą po Pani stronie apatię, brak zaangażowania, frustrację itp., które bardzo często cechują ofiary znęcania psychicznego. Niezwykle istotną rolę w takim postępowaniu będą odgrywały dowody z osobowych źródeł dowodowych (tj. świadkowie). Oczywiście dobrze jest gdy ofiara może wnosić o dopuszczenie dowodu z zeznań naocznych świadków. Nie oznacza to jednak, iż Pani stan emocjonalny nie może być oceniony przez osoby, które nie są świadkami naocznymi, lecz pośrednimi. O uznaniu danego czynu za znęcanie się mają decydować przesłanki o charakterze obiektywnym, a nie subiektywne odczucia pokrzywdzonego. Na takie znaczenie tego znamienia wskazał Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 6 sierpnia 1996 r., sygn. WR 102/96, stwierdzając, że: „istota przestępstwa określonego w art. 184 § 1 [ z 1969 r.; obecnie art. 207 § 1 polega na jakościowo innym zachowaniu się sprawcy, aniżeli na zwyczajnym znieważeniu lub naruszeniu nietykalności osoby pokrzywdzonej. O uznaniu za »znęcanie się« zachowania sprawiającego ból fizyczny lub „dotkliwe cierpienia moralne ofiary” powinna decydować ocena obiektywna, a nie subiektywne odczucie pokrzywdzonej. Pewne jest to, że za »znęcanie się« w rozumieniu art. 184 § 1 [ z 1969 r.; obecnie art. 207 § 1 nie można uznać zachowania się sprawcy, które nie powoduje u ofiary »poważnego bólu fizycznego lub cierpienia moralnego«, ani sytuacji, gdy między osobą oskarżoną a pokrzywdzoną dochodzi do wzajemnego »znęcania się«. (...) Przez »znęcanie się« w rozumieniu art. 184 § 1 [ z 1969 r.; obecnie art. 207 należy rozumieć także umyślne zachowanie się sprawcy, które polega na intensywnym i dotkliwym naruszeniu nietykalności fizycznej lub zadawaniu cierpień moralnych osobie pokrzywdzonej w celu jej udręczenia, poniżenia lub dokuczenia albo wyrządzenia jej innej przykrości, bez względu na rodzaj pobudek”. Nie bez znaczenia dla całej sytuacji byłby nadto fakt podjęcia przez Panią, jak ofiarę znęcania psychicznego, leczenia psychologicznego. Jeżeli ma Pani możliwość, proszę zacząć korzystać z powiatowej poradni pomocy rodzinie, które działają przy każdym powiecie. Większość gmin także tworzy tego rodzaju komórki. W razie gdyby zdecydowała się Pani na złożenie zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 207 § 1 akta leczenia psychologicznego będą jak najbardziej korzystne z punktu widzenia Pani interesu. Jeśli masz podobny problem prawny, zadaj pytanie naszemu prawnikowi (przygotowujemy też pisma) w formularzu poniżej ▼▼▼ Zapytaj prawnika - porady prawne online .
Dodać należy również, że znęcanie psychiczne może być popełnione przez zaniechanie poprzez zaniechanie dostarczania środków do życia (przemoc ekonomiczna). Trafnie też oddał Sąd Najwyższy, że „Istota przestępstwa znęcania się polega na jakościowo innym zachowaniu się sprawcy, aniżeli na zwyczajnym znieważeniu lub
PRZEMOC Rafał Myśliwczyk (tłumaczenie z języka angielskiego) 23 października, 2020 Psychiczne znęcanie się nad dzieckiem to szereg celowych działań i zaniedbań, słownych i innych, które budują w dziecku przeświadczenie, że jest bezwartościowe, nieodpowiednie, niekochane, niechciane, zagrożone oraz jest tylko po to, żeby usługiwać innym. Brak odpowiedniego wsparcia emocjonalnego, izolowanie lub terroryzowanie dziecka, to przykłady przemocy psychicznej. Przemoc domowa, której świadkiem jest dziecko, to także forma psychicznego znęcania się. Rodzaje psychicznego znęcania się nad dziećmi Przejawy psychicznego znęcania się nad dziećmi są często dzielone na dziesięć kategorii: Odrzucenie: brak chęci pomocy dziecku, jego odrzucanie i odtrącanie, sprawianie, że czuje się bezużyteczne i bezwartościowe, a także podcinanie mu skrzydeł poprzez dawanie do zrozumienia, że jego pomysły i uczucia się nie liczą. Pogardzenie: poniżanie dziecka, wyśmiewanie, upokarzanie, krytykowanie, obrażanie oraz sprawianie, że żyje w poczuciu wstydu. Terroryzowanie: grożenie, dziecku lub komuś, kto jest mu bliski, przemocą fizyczną, porzuceniem lub śmiercią, grożenie zniszczeniem rzeczy dziecka, narażanie go na chaotyczne i niebezpieczne sytuacje, stawianie ścisłych i niedorzecznych wymagań pod groźbą kary w przypadku braku ich spełnienia. Izolowanie: fizyczne lub społeczne izolowanie dziecka, ograniczanie jego wolności do spotykania się z innymi. Demoralizacja lub wyzysk: tolerowanie lub zachęcanie do nieodpowiedniego zachowania, wystawianie dziecka na kontakt z osobami niegodnymi naśladowania, traktowanie dziecka jak służbę, zachęcanie lub zmuszanie do brania udziału w czynnościach o charakterze seksualnym. Nieokazywanie wsparcia emocjonalnego: wykazywanie się brakiem uwagi w stosunku do dziecka lub zainteresowania nim, ignorowanie jego potrzeb emocjonalnych, unikanie kontaktu wzrokowego, pocałunków lub rozmowy z dzieckiem, brak pochwał kierowanych do dziecka. Zaniedbanie: ignorowanie potrzeb dotyczących zdrowia i wykształcenia dziecka, odmawianie lub zaniedbywanie dostępu do wymaganego leczenia lub kuracji. Wychowywanie w warunkach przemocy domowej: narażanie dziecka na bycie świadkiem kłótni i aktów przemocy pomiędzy rodzicami, wykazywanie przez rodzica lub opiekuna tendencji do emocjonalnego znęcania się, brak dbałości o odpowiednie warunki do zdrowego rozwoju i życia dziecka, tworzenie środowiska pełnego strachu, nienawiści i niepokoju, co jest szczególnie istotne, biorąc pod uwagę, że dziecko potrafi wczuwać się w emocje, uczucia i opinie rodzica lub opiekuna. Brak zainteresowania dzieckiem: nieokazywanie uczuć, ignorowanie dziecka i jego podstawowych potrzeb, ignorowanie dziecka, kiedy ono wymaga pocieszenia, niezwracanie się do dziecka po imieniu. Zwracanie się do dziecka w raniący sposób. Rodzice ze skłonnościami do emocjonalnego znęcania się mają tendencję do okazywania uczuć lub mówienia rzeczy, które mogą zranić dziecko. Przykładami takiego zachowania mogą być: dawanie dziecku do zrozumienia, że jest niechciane, mówienie lub sugerowanie, że życie bez niego byłoby łatwiejsze, jak na przykład mówienie dziecku — wolałabym/wolałbym, żebyś się nie urodziła/urodził — naśmiewanie się z dziecka lub ubliżanie, na przykład poprzez mówienie mu — jesteś głupi/głupia — grożenie dziecku surową karą lub nawet śmiercią i ciągłe ataki słowne. Oznaki psychicznego znęcania się nad dzieckiem Oznakami, które wskazują na to, że dziecko może doświadczać psychicznego znęcania się to: Trudności w szkole Zaburzenia odżywiania prowadzące do utraty wagi lub problemów z jej nabraniem Problemy emocjonalne, takie jak niska samoocena, depresja i poczucie lęku Buntownicze zachowanie Zaburzenia snu Mało konkretne skargi na własne zdrowie fizyczne Źródła: Administration for Children and Families (Child Maltreatment 2010) USA Today (MandatoryAbuse-Report Laws) Child Welfare Information Gateway, Definitions, Scope and Effects of Child Abuse (Administration for Children and Families) dziecko, niewidzialna ręka przemocy, przemoc, przemoc psychiczna, psychologia CZY DLA CIEBIE RÓWNIEŻ JESTWAŻNE TO O CZYM CZYTASZ? Nigdy nie było ważniejszego czasu, aby edukować społecznie ORION Organizacja Społeczna tworzy Publikacje dla osób, które cenią wiedzę opartą na dowodach i sprawdzonych źródłach. Naszym celem jest budowanie świadomego społeczeństwa, dlatego nasze materiały zawsze będą z darmowym dostępem. Jeśli możesz wesprzyj nas dzisiaj, przekazując darowiznę, którą możesz odliczyć od podatku oraz udostępniaj nasze Publikacje swoim przyjaciołom. Powiązane artykuły Koniecznie przeczytaj
4440 wyświetleń. Elder Druid. Przed chwilą. Witam, od pół roku wynajmuję mieszkanie i nade mną mieszka kobieta z synem. Nigdy ich nie widziałam, ale od pierwszego dnia słyszę. Dzieciak
Żeby mieć uprawnienia do wykonywania określonych zawodów, trzeba kończyć szkoły, zdawać egzaminy. Żeby zostać rodzicem, nie trzeba nikomu udowadniać swoich kompetencji. Dopóki nie dojdzie do drastycznych zaniedbań lub dziecko się nie poskarży, nikt nie kontroluje właściwie tego, co dzieje się w czterech ścianach. Przemoc natomiast to nie tylko bicie, ma różne, niekiedy głęboko skrywane oblicza. Zobacz film: "Jak rozpoznać, że dziecko jest ofiarą cyberprzemocy?" spis treści 1. Przemoc psychiczna 2. Syndrom sztokholmski 3. Nadopiekuńczość i kontrola 4. Dziecko niewidoczne 5. Cechy ofiar przemocy psychicznej 6. Zachowanie rodziców nie determinuje życia dzieci rozwiń 1. Przemoc psychiczna Ofiary, nawet dorosłe, a dzieci w szczególności, będąc w pełni zależne od oprawców, od najwcześniejszych lat uczone ukrywania złych doświadczeń lub nawet nieświadome, że to, czego doświadczają to przemoc, nie umieją się skarżyć, niekiedy nie mają też do kogo się zwrócić. Przemoc psychiczna dotyczy nie tylko relacji rodzic-dziecko. Może pojawiać się później w związkach, w pracy, w relacjach towarzyskich. Niektóre formy przemocy są trudne do rozpoznania, zawoalowane, ukrywane pod pozorami troski. Zdarzają się w pozornie dobrych domach i teoretycznie udanych związkach. W dorosłym życiu zwykle bywa pokłosiem wcześniejszych doświadczeń. - Mój, na szczęście już były partner, był dokładnie taki, jak moi rodzice – przyznaje Agnieszka ze smutkiem. Ma 37 lat, nie jest w związku, nie ma dzieci. Po toksycznej relacji boi się zbliżać do mężczyzn, ale już ma świadomość przyczyn swoich zachowań: - Najpierw chcę uporządkować siebie, potem zbudować relację z partnerem - deklaruje. - Więc co takiego działo się w moim domu? Bezustanna krytyka. Zdaniem matki zawsze źle wyglądałam, byłam brzydka, za chuda albo za gruba, źle ubrana, okropnie uczesana. Matka mówiła, że jestem ohydna, paskudna, obleśna. Ojciec krytykował każdą gorszą ocenę, ciągle powtarzał, że z moim intelektem w wieku 30 lat powinnam mieć już 2 doktoraty, znać 5 języków. A ja skończyłam szkołę średnią nie bez trudu, na studiach, oczywiście wybranych przez tatę, też nie byłam orłem. Agnieszka zawsze była nieśmiała, wycofana, nie miała znajomych. - To oczywiście był dla matki kolejny argument, że jestem beznadziejna. Krzyczała na mnie, cytuję: ”Nawet pies z kulawą nogą się tobą nie interesuje”. Gdy Agnieszka miała ponad 30 lat, spotkała Piotra. - Zachwyciłam się nim, tym, że w ogóle zwrócił na mnie uwagę. Szybko zamieszkali razem, Agnieszka marzyła o ślubie i dzieciach. - Wszystko jego zdaniem robiłam źle, nawet herbatę źle zalewałam, źle chleb kroiłam, źle układałam rzeczy w lodówce. Porządek, który robiłam, on nazywał "syfem". Pościelone przeze mnie łóżko - "rozwalonym barłogiem". Zamiast powiedzieć mu, żeby spadał, ja się starałam bardziej i bardziej. On traktował mnie jednak coraz gorzej. Agnieszce otworzył oczy dopiero fakt, że odkryła jego zdradę. - Nagle jakbym wytrzeźwiała. Wyrzuciłam jego rzeczy, urwałam kontakt. Teraz pracuję nad sobą. Do rodziców w tym roku nie wybieram się nawet na święta. To przez nich to wszystko. Zobacz też: Kangurowanie dzieci wpływa na ich dorosłe życie Przemoc psychiczna doświadczana w dzieciństwie powoduje konsekwencje na całe życie ( 2. Syndrom sztokholmski Matka i ojciec Agaty znęcali się nad nią od zawsze. Wyzywali, krzyczeli, poniżali, nazywali idiotką, debilem. Matka na przemian ignorowała i stosowała nadkontrolę, ojciec dyrygował, co i jak ma zrobić, a potem zawsze mówił, że wszystko robi źle. Agata była kłębkiem nerwów, zdarzało jej się płakać w szkole. Nauczyciele stwierdzili, że jest histeryczką i poinformowali o fakcie... rodziców, którzy, nad przynoszącą ”wstyd” córką, zaczęli się pastwić jeszcze bardziej. Agata zaczęła się okaleczać, co oczywiście uznano za kolejny przejaw jej zaburzeń, a nie wołanie o pomoc. - Ojciec przychodził do mnie do pokoju i pytał, kiedy zamierzam się zabić – wspomina. - Mówił, że będzie im dużo lepiej beze mnie. Zaszczuta dziewczyna w końcu została wezwana do szkolnego pedagoga, gdzie wreszcie po raz pierwszy w życiu opowiedziała, czego doświadcza w domu rodzinnym. - To było w liceum, ja mam prawie 40 lat i do dziś mam żal do tej kobiety, mam ochotę jej to wygarnąć. Wiesz co zrobiła? Zadzwoniła po moją matkę, która wszystkiego się wyparła. Powiedziała, że ja usiłuję na siebie zwrócić uwagę, że to bunt nastolatki. A ta pedagog jej uwierzyła! W domu, oczywiście, miałam tylko jeszcze gorzej, więc potem milczałam o tym, co się dzieje. Agacie udało się po części uwolnić, gdy poszła na studia do innego miasta. - Ale wciąż miałam jakiś taki syndrom sztokholmski, na każde święta wracałam i czekałam, kiedy usłyszę, że są ze mnie dumni. Do dziś tak wracam, chociaż jestem potem przez tydzień chora – przyznaje. Jej związki również nie były udane, jest rozwiedziona. Zobacz też: Agresja i zaburzenia lękowe 3. Nadopiekuńczość i kontrola Niektórzy myślą, że opiekuńczy rodzic to dobry rodzic i że nie ma nic lepszego dla dziecka, niż troska matki i ojca. Bywają jednak sytuacje, gdy jest to przesadna nadopiekuńczość, która idzie w parze nierzadko z nadkontrolą. Ojciec Doroty zmarł, gdy była mała. Dorota została wówczas sama z mamą nauczycielką. Mama pracowała z trudną młodzieżą i wszędzie dopatrywała się potencjalnego zła. Gdy w końcu dziewczynie udało się wyjechać na wycieczkę z rówieśnikami, za mocno zachłysnęła się wolnością. Skończyło się ciążą w wieku 19 lat i szybkim ślubem. Dziś mąż Doroty pracuje za granicą. Oficjalnie wciąż są razem, ale znajomi coraz głośniej mówią o tym, że ma on tam inną kobietę. Dorota mieszka z mamą, która traktuje swojego wnuka jak własne dziecko, bywa, że chłopiec z rozpędu mówi do babci ”mamo”. Synek Doroty ma 4 latka, ona sama chodzi do szkoły policealnej i ciągle ma nadzieję, że uda jej się usamodzielnić, odejść od matki i męża. - Mam świadomość, że nie we wszystkich domach tak to wygląda, ale przemoc? Nie wiem, czy tak bym to nazwała – zastanawia się Dorota. Nie ma realnych pomysłów, jak miałaby wyglądać jej samodzielność, bo zawsze o wszystkim decyduje jej mama. - Wiesz, wszyscy uważają, że mama jest super, że mi tyle pomaga, że tak mnie wyręcza... A ja czuję się uwięziona w tym wszystkim. Zobacz też: Jak zachowuje się nadopiekuńczy rodzic? 4. Dziecko niewidoczne Niewiele osób ma świadomość, że nieopuszczanie dziecka nawet na chwilę, nie jest zbieżne z dbałością o jego bezpieczeństwo. Wmuszanie w dziecko jedzenia, to również łamanie jego charakteru, uniemożliwianie wyboru. Bezustanne porównywanie z innymi nie motywuje, lecz niszczy poczucie własnej wartości. Na drugim biegunie są rodzice, którzy dzieci ignorują. - Moi rodzice nigdy się mną nie interesowali - wspomina Karolina. - Znajomi do dziś opowiadają sobie anegdotki, jak mając 12, 13 lat spałam u nich tygodniami i w końcu to brat mnie szukał, a nie ojciec czy matka. Dużo uciekałam z domu, sypiałam na dworcach nawet. Nikogo to nie interesowało. Ignorowanie dziecka i zaniedbywanie jego potrzeb emocjonalnych również jest formą przemocy ( Dziś Karolina ma 32 lata, jest samotną matką. Od niedawna spotyka się z kimś, ale na razie nie chce prognozować, do czego prowadzi ta nowa znajomość. - Szybko wyprowadziłam się z domu, szybko zaszłam w ciążę. Bardzo chciałam, żeby partner mnie kochał i poświęcał mi uwagę, aż miałam depresję, gdy mnie zostawił. Dziś w miarę stabilnie stoję na nogach, ale ciągle jest we mnie ta zaniedbana dziewczynka. 5. Cechy ofiar przemocy psychicznej Lidia Jaroch, psychoterapeuta i współzałozycielka Fundacji "Przystań z nami", w której wsparcie otrzymuja m. in. osoby wywodzace sie z rodzin dysfunkcyjnych, podkreśla: - Zachowaniem przemocowym jest naruszanie godności, prywatności, poczucia bezpieczeństwa dziecka. Kierowanie wobec dzieci wyzwisk, poniżanie ich, grożenie, inwigilacja, ograniczanie swobody, zaniedbywanie, ignorowanie - to wszystko prowadzi do obniżenia poczucia własnej wartości dziecka, krzywdzi i uniemożliwia prawidłowe funkcjonowanie przez resztę życia. Dzieci dotknięte przemocą mogą cierpieć na zaburzenia autodestruktywne, skłonność do uzależnień, w tym do współuzależnień i tkwienia w nieprawidłowych relacjach rodzinnych, społecznych, w toksycznych związkach. Psycholog przyznaje, że takie osoby częściej niż inne nie potrafią się bronić, bywają ofiarami przemocy również z innych stron, doświadczają molestowania lub mobbingu, ponieważ nie potrafią przeciwstawiać się, łatwo je ”przekupić”, okazując choćby odrobinę zainteresowania, dobroci. - Konsekwencje pozostają na całe życie. Jakie są zachowania charakterystyczne dla ofiar przemocy psychicznej? Często w obliczu problemów wolą uciekać od nich, niż się z nimi zmierzyć. W komplementach dopatrują się podstępu, nieszczerości, gdyż nie są przyzwyczajeni do pochwał. Dążą do bycia najlepszymi, za wszelką cenę. Mają wiele obaw, czasem zaburzenia lękowe. Czują się niezdolni do miłości lub jej niegodni, potrafią też popadać w uzależnienie od partnera lub od stałego wchodzenia w kolejne relacje, aby podbudować swoje poczucie własnej wartości. Uważają, że są bezwartościowi, niewiele warci, niekiedy sami stosują przemoc, aby poprawić swoje samopoczucie kosztem innych - wymienia Lidia Jaroch. 6. Zachowanie rodziców nie determinuje życia dzieci Psycholog Kinga Mirosław-Szydłowska przyznaje, że każdego dnia spotyka się z osobami, u których echa przeszłości powodują określone reakcje w dorosłości. Psycholog zwraca uwagę na bardzo ważny aspekt: - Każdy z nas dostaje od rodziców "spadek”. Przejmujemy od rodziców określone sposoby reagowania czy funkcjonowania. Systemy przekonań opiekunów są swego rodzaju drogowskazem, a oni sami przewodnikami po funkcjonowaniu w realnym świecie. Psycholog podkreśla, że w dorosłym życiu albo powielamy te schematy, przyjmując je za właściwy standard albo staramy się nie popełniać błędów rodziców. Stąd sytuacje, gdzie dwóch braci z rodziny alkoholowej będzie kierowało swym życiem w zupełnie odmienny sposób. Jeden będzie pił, bo ojciec pił, a drugi będzie funkcjonował w absolutnej trzeźwości i pogardy dla alkoholu właśnie dlatego, że ojciec pił. - Problem pojawia się wtedy, kiedy w teraźniejszości naszym życiem zaczynają kierować echa przeszłości. Uświadomienie sobie swoich problemów i trudności w dorosłym funkcjonowaniu i budowaniu relacji w określony sposób, jest pierwszym krokiem do tego, żeby to zmienić, a podjęcie się własnej terapii jest najlepszym sposobem do tego, by świadomie i zdrowo budować relację "tu i teraz” - wyjaśnia psycholog. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez polecamy
Rozdział I. Ustanowienie opieki. Art. 145. Ustanowienie opieki dla małoletniego. § 1. Opiekę ustanawia się dla małoletniego w wypadkach przewidzianych w tytule II niniejszego kodeksu. § 2. Opiekę ustanawia sąd opiekuńczy, skoro tylko poweźmie wiadomość, że zachodzi prawny po temu powód. Art. 146.
PRZEMOC WOBEC DZIECI- MALTRETOWANIE PSYCHICZNE DZIECI Emocjonalne krzywdzenie czy używanie przemocy psychicznej wobec dziecka jest najtrudniejszym do zdefiniowania typem znęcania się. Eksperci twierdzą, że prawie wszyscy rodzice są winni emocjonalnego znęcania się nad dzieckiem w jakichś okresach jego życia. Niejednokrotnie komunikaty jakie są wysyłane dziecku przez rodziców naszej kulturze, nie posiadają ich zdaniem zabarwienia krzywdzącego, jednak ich ostateczna wymowa, jaka dociera do dziecka taką zdefiniowania emocjonalnego znęcania się doprowadziły do podziału definicji na dwie części:- emocjonalne znęcanie, tj. werbalne obrażanie, upokarzanie, grożenie zranieniem czy zamknięciem,- emocjonalne zaniedbywanie, tj. nieodpowiedzialna opieka, brak uczucia, świadome przyzwolenie na zachowania nieadaptacyjne, jak przestępczość czy tego zagadnienia twierdzą, że maltretowanie psychiczne nie jest wyizolowanym zdarzeniem, ale raczej wzorem psychicznie destruktywnego postępowania, które charakteryzuje się przynajmniej jednym z następujących zachowań:1. Odrzucenie – dorosły odmawia przyznaniem dziecku wartości i prawa dla jego własnych potrzeb, nie okazuje mu zainteresowania i swego Izolowanie – dorosły odcina dziecku drogę do normalnego doświadczenia społecznego. Zapobiega nawiązywaniu się przyjaźni dziecka. Sprawia, że wierzy ono, iż jest samotne i pozbawione bliskich Terroryzowanie – dorosły werbalnie obraża dziecko, upokarza je i szykanuje tworząc klimat strachu i w efekcie powoduje, że dziecko wierzy, iż świat jest kapryśny i Ignorowanie – dorosły pozbawia dziecko podstawowej stymulacji i odpowiedzialnego wsparcia, usztywniając jego rozwój emocjonalny i Korupcja – dorosły odsocjalizowuje dziecko, stymuluje je aby się angażowało w zachowania destruktywne, wzmacnia różne dewiacje i powoduje, że dziecko nie przestrzega norm społecznie aprobowanych, przez co popada w konflikty z otaczającym je szerszym dodaje dwa dodatkowe zachowania do tej listy: niszczenie osobistej własności albo torturowanie domowego zwierzątka, do którego dziecko jest przywiązane i które lubi. Sugeruje on także, że rodzeństwo, tak samo jak rodzice , może się znęcać różne formy nadopiekuńczości, takie jak nadmierne kontrolowanie, wywieranie presji psychicznej, wymuszanie lojalności, wzbudzenie poczucia winy, nieposzanowanie prywatności dziecka, to przejawy przemocy psychicznej. Ale również wyręczanie dziecka i zastępowanie jego aktywności własną aktywnością jest maską opieki, pod którą ukryta jest przemoc psychiczna w tym sensie, że poprzez zastępowanie dziecka w wykonywaniu jakiejś czynności blokujemy mu możliwość uczenia się jej. W wyniku powtarzających się takich czynności traci ono możliwość rozwoju. Nadopiekuńczość jest najbardziej perfidną, bo najgłębiej zakamuflowaną formą przemocy psychicznej. Bo czy ktokolwiek może się spodziewać jej tam, gdzie widzi poświęcającą się opiece nad swoim dzieckiem, niepomną na trudy i niewygody matkę, gotową zrobić dla dziecka wszystko. Ta forma przemocy jest tak głęboko zakamuflowana, że nie dostrzega jej nie tylko otoczenie, ale nawet sam sprawca. U dziecka maltretowanego psychicznie zwykle nie występują żadne objawy fizyczne, ale można stwierdzić opóźnienie wzrostu i rozwoju dziecka. Jeśli psychicznej przemocy towarzyszy przemoc fizyczna, to można zaobserwować objawy fizycznego maltretowania dziecka. Na występowanie przemocy psychicznej w rodzinie mogą wskazywać pewne zachowania dziecka:- zaburzenia mowy – wynikające z napięcia nerwowego,- zaburzenia snu,- dolegliwości somatyczne- bóle brzucha, bóle głowy, mdłości,- moczenie się i zanieczyszczanie się bez powodów medycznych,- mimowolne ruchy mięśni, szczególnie twarzy,- skrajny brak poczucia pewności siebie,- depresja,- ssanie palca, kołysanie się,- zachowania skrajnie destrukcyjne,- nadmierne ugrzecznienie zachowania, ciągłe podporządkowanie się dorosłym,- ciągłe koncentrowanie uwagi na sobie,- lęk przed porażką, zbyt wysokie wymagania w stosunku do siebie,- nietypowy lęk przed konsekwencjami różnych zachowań, często kłamstwa,- próby samobójcze lub ich demonstrowanie,- zachowania dorosłe – opiekowanie się rodzeństwem, kierowanie innymi. Objawy takie są wywoływane za sprawą okrutnych słów, jakimi rodzice obrzucają dziecko w różnych sytuacjach, słów ośmieszających dziecko, piętnujących je obelgami, poniżeniami ukazującymi jego niedoskonałość. W konsekwencji powtarzających się zachowań rodziców, nacechowanych przemocą psychiczną, dziecko przez całe życie cierpi z powodu niskiej samooceny i niskiej wartości.
1GRj.
  • 9g81y20fut.pages.dev/46
  • 9g81y20fut.pages.dev/35
  • 9g81y20fut.pages.dev/99
  • 9g81y20fut.pages.dev/83
  • 9g81y20fut.pages.dev/87
  • 9g81y20fut.pages.dev/86
  • 9g81y20fut.pages.dev/6
  • 9g81y20fut.pages.dev/48
  • znęcanie psychiczne nad dzieckiem przez matkę